Obcowania z kamera można się nauczyć, a ćwiczenia i praktyka sprawią, że oswajasz swoje obawy i lęki. Im więcej czasu poświęcisz na przygotowanie się tym łatwiej będzie Ci się odnaleźć przed obiektywem. Pójście „na żywioł”, nie będzie dobrym pomysłem, bo w stresujących sytuacjach często zapominamy, o tym co chcemy przekazać, a nasze wypowiedzi będą nie składne. Co w takim razie zrobić? Wyobraź sobie, że nie mówisz do kamery, tylko do swojego przyjaciela, znajomego, członka rodziny. Tak jakbyś opowiadał im historię, a oni Cię słuchali z zainteresowaniem. Dobrym pomysłem jest obejrzenie nagrań, które Ci się podobają i spisanie wszystkiego tego co Ci się w nich podoba, te spostrzeżenia sprawią, że łatwiej będzie Ci się przygotować do nagrania i „zaprzyjaźnić” z kamerą. Im swobodniej będziesz czuł się przed kamerą tym naturalniej wypadniesz w oczach widzów.

Pamiętaj, nie ucz się w słowo w słowo tekstu na pamięć, ponieważ Twoi odbiorcy wychwycą, że recytujesz, albo czytasz z kartki.